Gelsenkirchen. 09.06.06
no to tak na goraco jeszcze, pare fotek z Gelsenkirchen. bylo naprawde cudownie do momentu kiedy stracilismy druga bramke... zreszta sami zobaczcie :)


Zubr wystepuje w puszce...











po pierwszej bramce na kilknascie minut polskie sektory (czyli wszystkie oprocz dwoch) zamilkly prawie zupelnie...

po drugiej to juz byla rozpacz...

no wlasnie tak to wygladalo, stad na poczatku stadion zaspiewal 'jestesmy w domu, Polacy jeeestemy w domu"

polski hymn, tym razem bez Gorniakovej


Zubr wystepuje w puszce...











po pierwszej bramce na kilknascie minut polskie sektory (czyli wszystkie oprocz dwoch) zamilkly prawie zupelnie...

po drugiej to juz byla rozpacz...

no wlasnie tak to wygladalo, stad na poczatku stadion zaspiewal 'jestesmy w domu, Polacy jeeestemy w domu"

polski hymn, tym razem bez Gorniakovej

4 Comments:
ja wiem czy szczesciarz... do dzisiaj nie moge sie pozbierac po tym strasznym zawodzie :(
EEE tam, pilka jak pilka, nie wiem po co sie tak podniecac!
Pilki sa dwie a bramka jest okragla...czy jakos tak ;)
Pozsrowionka
K.
Zdjęcie polskich trybun ("Jesteśmy w domu, jesteśmy w domu") pozwolę sobie umiescić u siebie na wyświetlaczu jako tapetę. Jest ekstra!!!
Post a Comment
<< Home